To największa przyjemność poznawać rodziny, który promienieją takim wewnętrznym ciepłem, taką miłością jak ta. Kilka z tych ujęć stało się moimi ulubionymi ostatnio, bo pokazują chyba to co najważniejsze. To co tak zawsze staram się złapać, mimo, że ulotne... Przed Wami więc Desi, Metodi i ich córeczka Dea, w której są tak zakochani, że bez problemu dostrzeżecie to w ich spojrzeniu...
przepiękna sesja :)
OdpowiedzUsuńa z taką wesołą rodzinką, to pewnie nie było ciężko :)
p.s.za ten turkusik i tą balerinkę :D :D:D:D
bajka :D
Przepiękna sesja:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń