.

poniedziałek, kwietnia 4

Wielkanoc, cz. 1

Czuję ciągle niedosyt wiosny, na którą już tak długo, długo czekam. W domu więc czynimy powolne przygotowania do Świąt, które wprawiają nas w doskonały humor! Radosne kolory, wspólne gotowanie, malowanie jajek (nie dotrwają do Wielkanocy, ale z kolorowej skorupki smakują dużo lepiej!) to świetny pomysł na weekendowe spędzanie czasu. Dzisiaj część pierwsza - malowanie jajek. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ilość zdjęć i kolorowy zawrót głowy :*

7 komentarzy:

  1. Swietne wielkanocne barwy.W ogole blog sliczny ,kolorki delikatne i te dodatki.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wiosenne kolorki , świetnie uchwycone chwile :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta naturalność, subtelność, ta bladość i jednocześnie radość kolorystyczna są jak kojąca, wiosenna kuracja.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne zestawienie kolorków, pięknie ze sobą współgrają. Ślicznie i bardzo wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam wszystkim bardzo za wizytę i miłe słowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeeeepiękne kolory, delikatnie wiosennie. Po prostu BOMBA ;)

    OdpowiedzUsuń