Tym, którzy już wpadają na mój blog od jakiegoś czasu nie muszę chyba mówić, że uwielbiam sesje plenerowe :) A w pięknych okolicznościach przyrody spotkać piękną, małą dziewczynkę, to już szczyt szczęścia :) Oczywiście kiedy ma się aparat :D
Chciałam pokazać Wam dzisiaj zdjęcia z urodzinowej sesji przesympatycznej Hani (która w pierwszej minucie naszej znajomości już rzuciła mi się na szyję!), o oczkach jak dwa czarne węgielki :)
Fantastyczne zdjęcia :D Aż się człowiek uśmiecha do monitora na widok tak smakowitej gwiazdy :D Brawa za pomysł i wykonanie ;D
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka i bardzo udana sesja :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. A papuśka usmarowana kremem cudna:)
OdpowiedzUsuńpieknie uchwycone momenty, fantastyczna sesja!
OdpowiedzUsuń